Środa to taki mały piątek , nie?
Omlette du fromage świecie :)
Siedzę sobie w pracy- dzisiaj dzień dziecka i cały dzień u góry w meeting roomie bo musiałam się ostro skupić. Od rana przygotowuje roczne review dla 9 osób i Logic thinking test dla nowych członków zespołu- a właściwie by wybrać nowego członka zespołu. Dobrze sobie tak czasami w ciszy popracować, Zwłaszcza przy trzecim plasterku. Produktywność 250%- ale muszę teraz chwilkę się odmóżdżyć, Test wyszedł wydaje mi się całkiem clever- zobaczymy jak im pójdzie. Wszystkie trzy osoby chętne na stanowisko są spoko , myślą i przyswajają wiedzę- a to ważne. Niedługo zaczniemy zabawę w customs warehouse i potrzeba nam ludzi z głową na karku. To już nie przelewki. Fajnie- całkiem lubię swoją pracę - w sumie podróż z childrensalon nauczyła mnie więcej o mnie samej niż spodziewałabym się , że praca mogłaby mnie nauczyć, także tak. Recesja i trudna sytuacja - wyjuściły we mnie cechy które są solidnym fundamentem poczucia własnej wartości- w odróżnieniu do powierzchownych i niestabilnych jakimi są uczucia czy feedbacki otoczenia. Książkowe bright side.
Anglie dojechały przymrozki także Red One i spacer po pracy do kina sobie daruje - bo zanim bym dotarła to mogłabym zamarznąć - ale skoczę do domu- wyciagnę zimna coronkę z lodówki i odpalę Kubę, Wczoraj jakoś nie miałam weny- zasłuchałam się w audioobooka. Generalnie ostatnio mogłabym zostać w moim świecie z słuchawkami na uszach. Kocham audiobooki i podcasty. Każdego dnia coraz bardziej. Moje życie bez nich byłoby znacznie podlejsze. To samo mogę powiedzieć o Dimmusiu i poranych przebieszkowych spacerkach.Polubiłam je nawet gdy pada. Kocham tego zwierzaka i to jak merda ogonem gdy wracamy z lasku i wie , że zaraz dostanie puszkę . Zanim jeszcze wyjdę -odprowadza mnie do drzwi i wchodzi na pierwsze schodki. Gdy zamykam za sobą drzwi- idzie do góry na piętro do mojego wyra- i nie schodzi póki nie wrócę do domu. Takiego mam bohatera obrońcę. Zwierzęta są najlepsze na świecie. Chcę by mnie otaczały każdego dnia bo ich obecność zwyczajnie mnie uszczęśliwia bardziej niż cokolwiek innego.
Jakoś dzisiaj czuję wdzięczność. Wiadomo , że mogłoby być lepiej ale jestem szczęśliwa i czuję się uprzywilejowana. Niech tak zostanie, Jestem zwyciezcą. Czy coś tam.
Mintai mi coś nie działa i nie mogę robić nowych grafik- muszę albo poszukać nowej appki albo zmienić zamysł estetyczny ale jakos smutno mi na samą myśl . Nie lubię tych innych appek. We will see.
Smerf Wpierdolek spoko , urocza dziewczyna. Obie dziewczyny interesujące w sumie. Kuba mnie zasmucił faktem , że to ostatni odcinek sezonu i następny dopiero zacznie się końcem lutego... a ja tu dopiero playera wykupiłam. Bububuu. Obraziłam się.
Komentarze
Prześlij komentarz