February 3rd and 4th week


Omlette du frommage Świecie!

No i tak o.
Wolny weekend za nami. Śmignął, że hej-nawet się nie obejrzałam.  No ale od początku. 
Cały tydzień był bardzo produktywny bo mój bezpośredni przełożony wygrzewał się w Meksyku . Miałam więc  na głowie trochę więcej niż zazwyczaj ale nasz snake team okazał mi extra wsparcie więc wszystko zadziałało bez komplikacji. Fajnych mam tych ludzi. Ja to chyba lubie takie okresy w pracy człowiek czuje, że żyje , siłą rzeczy wypada ze strefy komfortu a przy tym  czas śmiga jak szalony.
Ze złych wiadomości tracę Oszkara. W zasadzie najdroższą mi osobę w zespole bo przepracowaliśmy razem 9 lat bez 2 miesięcy. Dostał się do Technology team - więc niby nie odchodzi daleko i cieszę się jego szczęsciem ,ale smak w ustach jest bardziej gorzki niż słodki. Jutro jade do Maidstone na date i musze poszukać dla niego coś ładnego -w imieniu całego zespołu- rzecz jasna.

Na  Walędrinki w zeszła środę skoczyliśmy z Szacunowym do burger kinga. Niestety nie było już mojego czipiczuri limited edition W zastępstwie pojawił się Peppercorn crispy Chicken limited edition. Także tak. Limited edition jest limited zatem co, ja nie spróbuje? No spróbowałam. Buła całkiem całkiem ale bez nalepki muala . Frytki też bez szału a na koniec nie było darmowej dolewki . Także się obraziłam. Ktoś tam ewidentnie tnie koszty bo nawet nie było darmowego ketchupu i majonezu. Recesja kacza twarz. No ale niech im będzie, to zawsze urozmaicenie i dzień dziecka. 


Kangury na Słowacji w zimie?
Everything under control. WIadomo. 
Kupiłam bilety do polski na długi urlop i jest radość.
Mamy wtorek. Ja dzisiaj mam wolne od pracy.  Od rana na nogach . Prysznic z muzyką spacer z Dimmusiem do sklepu po kawę i wio do Maidstone. W autobusie miałam misterny plan usiąść na piętrze przy przedniej szybie by porobić zdjęcia , ale ktoś się chyba zsikał i wszyscy otworzyli okna. Prawie zamarzłam na ostatnim siedzeniu. Dobrze , że wzięłam czapkę i rękawiczki.
Po dłużącej się trasie osłodzonej Audiobookiem Petera Jamesa- (tubylca piszącego kryminały toczące się w moim rewirze UK ) w końcu wysiadłam.
Całkiem sprawnie porobiłam sprawunki , poszlajałam się trochę po sklepach w poszukiwaniu kartek balonów i innych drobiazgów żeby uczcić ostatni dzień w naszym teamie tego zdrajcy -Oszkara. Przy okazji  dokumentując liczne puchate twory towarowe z wizerunkiem Stitcha. (Chyba muszę się tu pojawić po wypłacie) 😝 Teraz siedzę w starym pubie , wcinam frytasy popijam ciderkiem i piszę znów co mi ślina na język przyniesie. 13.50 - zwykły wtorek a pub pełen stołujących się i rubasznie zaśmiewających się w akompaniamencie browarka- Brytyjczyków . Mokry sen Polskiej Gastronomii.
Ps. Fajowe te nowe szklanki
Dwie by mi się w domu przydały😆


Dzisiaj na spacerze w zamyślenie wprawiła mnie jedna rzecz. Dużo tu starszych pań i panów spacerujących z wózkami . Człowiek spodziewałby się wnuków czy prawnuków ale jak na wnuki to takie zbyt włochate te istotki. Niemniej bardziej wdzięczne i mniej krzykliwe. Ludzie sobie spacerują , wózki traktając po trochu jako formę oparcia i wózka na zakupy , a obok drepczą rozpieszczone i wykochane pieski w sukienkach i sweterkach.  Przechodnie spotykają się i wymieniają uprzejmościami. Piją kawkę w parkowym barze. Tworzą uśmiechniętą i aktywną społeczność. Dzisiaj  moje serce 
podbiła sędziwa pani w czerwonym płaszczyku z czerwoną spacerówką i buldogiem francuskim w czerwonym sweterku.
Jeśli tak ma wyglądać samotna starość to chyba już mi nie straszna.
Z drugiej strony chciałabym żeby ludzie pozwalali psom być psami . Widok wiercących się w torebkach i na kolankach niewybieganych  "toy dogów" bywa bardzo smutny.
(Na koreańskim rynku w ubiegłym roku sprzedano więcej wózków dla psów i kotów niż wózków dla dzieci! myślę , że i w UK to się wydarzy prędzej czy później...no chyba że te wózki to juz z Korei właśnie : ))

I chyba tak zaķończe,  bo mogłabym tak edytować bez końca tworząc niekończący się post, gdzie wczoraj się nie skończyło a jutro nie nadeszło.
Wspaniałej reszty tygodnia i udanego weekendu.
Mam nadzieję , że i u Ciebie jest dobrze i nie brakuje małych szczęść (a najlepiej również tych dużych).
Ja zaczynam romans z Adrianem Bednarkiem i Stellą.
Czasami patrzę sobie na pisarza i zastanawiam się jak w tym przyzwoicie wyglądajacym facecie powstały takie odrażające istoty i scenariusze.
Ps. Czy Ci pisarze i lektorzy z seksownymi głosami muszą być jeszcze do tego przystojniiiiiii?
Ps 2.0 Ciekawe , że wystarczyło w kilku postach użyć zdania "Omlette du Fromage" by zwiększyć wejścia na bloga z francji o jakieś milion procent. Pozycjonowanie to jest jednak dziwna cecha internetów.
Z pozdrowieniami dla Adriana Bednarka,Marcela Mossa i
, Filipa Kosiora ..... 
..No i wszystkich fanów omletów.
XXX





Komentarze

  1. Jest taka zasada żeby nie kraść szklanek z pubów bo może podobno penis uschnąć....tak że uważaj z tymi marzeniami o szklankach 😜
    Poza tym w niektórych pubach są niemiłe kelnerki :P
    P.S. Też widziałem nowe Stitche....chyba jakaś nowa fala popularności niebieskiego ufoludka przyszła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łał. Wróciłeś. Ferie się kończą ? Śniłeś mi się dziś. Piekłeś drób na różnie. Czo tam ?

      Usuń
  2. Nie wróciłem bo nigdy tego miejsca nie opuściłem i jestem i będę wiernym fanem.....chyba że mnie ktoś oczywiście zablokuje 😜
    Ale zwykły drób kurczakowy czy nadzwyczajny tłusty drób?? 😜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem nie patrzyłam bo było jakoś niefajno.

      Usuń
    2. Czyli po prostu indyk na święto dziękczynienia

      Usuń
    3. Zwał jak zwał ale uszy Ci się trzęsły 😝

      Usuń
    4. I pewnie jeszcze kąciki miałem lekko uniesione....na bank był przy tym jakiś alkohol 😝

      Usuń
    5. Powiedziałabym , że nawet pokazywałeś uzębienie.

      Usuń
    6. Fuuuuuuuj 😝

      Usuń
    7. Właśnie wcale , że żadne fuj .
      Perliczka była zachwycona 😝 bte.wbiłeś mi 100tny komentarz . Gratulacje . Nagrody wyślemy pocztą.😝 Kijki naostrzone na pieczenie kiełbasek z farmerami?

      Usuń
  3. Mój kijek jest zawsze naostrzony 😜
    P.S. Stronka coś chyba zamulała bo ten komentarz wskoczył mi dopiero teraz a pisałem go wczoraj 🤔
    Albo wprowadziłaś jakąś cenzurę komentarzy jak prawdziwy wszechmocny Admin 😜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiem . Już to rozgryzłam.
      Dostałam maila o komentarzu ale go nie widziałam😝także tak. Stronka uznała , że to spam więc musiałam go manualnie zaznaczyć jako wartościowy 😝 Nie było łatwo.

      Usuń
  4. Powinnaś to na stałe odblokować gdyż jak wiadomo moje komentarze są zawsze wartościowe 😝

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ehe. Posiadają Wartość edukacyjną wnoszącą informacje o zwyczajach dzikich plemion 😝.... a w ogóle nie mów mi jak nam żyć.

      Usuń

Prześlij komentarz