Listopad

 fiu fiu 

troszku mnie tu nie bylo. Listopad prawie za nami. Jesień rozpieściła nas słonecznymi dniami a co za tym idzie zajebistymi jesiennymi krajobrazami. Nawet jakoś poszło. Zaraz święta, potem trochę zimy i mamy znów wiosnę. Tadaaa!😁

Za oknem zimko , zimko.  Dzisiaj poranek zaczął się całkiem sympatycznie. Mianowicie zagroziłam panowi uzupełniającemu automaty z żarciem, że go nie wpuszczę do firmy jeśli nie obieca dostarczać więcej monsterków zero i batoników proteinowych. Negocjacje zakończyły się powodzeniem.

Urlop przeleciał jak oka mgnienie. Nie wydarzyło się nic szczególnego. Spedziłam kilka miłych chwil z przyjaciółmi i z Gerim. 25 lecie Merlina calkiem się udało. Pozałatwiałam dokumenty i swoje sprawy bez większych problemów. Muszę przyznać , że system administracyjny-w Polsce, przynajmniej jeśli chodzi o wyrób dokumentów znacznie się usprawnił. Pożegnałam żabu-  w zamian żabka wysłała mi pluszowego płaza. Będzie miłą pamiątką ostatnich miesięcy. Czuję się wy-urlopowana . Do Maja  temat uznaje za zamknięty.

Z rzeczy mniej przyjemnych i gniecących w brzuszku. Dostałam wezwanie na świadka w sprawie człowieka o którym nie chce mi się myśleć a co dopiero mówić. Jedyne co czuje to żal , obrzydzenie i niegasnącą złość. Skontaktowałam się z służbami bo nie dam rady w dwa dni się stawić w Polsce a wezwanie doszło ze sporym opóżnieniem. Mam nadzieje, że karma dojedzie zarówno tą szuje jak i szujopodobnych w jego otoczeniu raz a dobrze. Może to myślenie życzeniowe ale chciałabym , żeby spotkało ich to co najgorsze  i przykro mi , że to czuje. Nie czyni mnie to lepszym cżłowiekiem. Niestety nie umiem się z tym uporać od dłuższego czasu.

Pożegnałam też inną, (jak wydawłoby się  dłuższy czas) bliską osobę. Nie umiem przejść do porządku dziennego, że zachowuje się jakby nic się nie stało i akceptuje w swoim towarzystwie takie śmieci. Przechodzi mi przez to zapachem szujowatości. Oddala mnie to i wyprowadza z równowagi a nie lubię siebie w tym stanie. Widać łączy ich coś silniejszego niż pare małpek i niech tak zostanie. Mam dosyć dwulicowości tego towarzystwa. Trzeba iśc dalej i nie oglądać się za siebie. Nie patrzę na ludzi zero jedynkowo, ale umiem ocenić kiedy ktoś postępuje źle i nie przejawia ludzkich odruchów jak wyrzuty sumienia czy żal. Niereagowanie będąc świadkiem takich poczynań to dla mnie podpisywanie się pod tym.  Czas przestać żyć iluzją i unikać ludzi których obecność w naszym życiu,zwyczajnie nam nie służy. Przestaliśmy się dogadywać. Bywa.Trudno. Mam nadzieje, że z każdym dniem będzie łatwiej a i z czasem pojawi się nowy czaso-umilaczo-mózgo-stymulacz, bez takiego bagażu negatywnego ładunku emocjonalnego. Zasłużyłam na uczciwość i wewnętrzny spokój.

Sny mnie trochę męczą. Dużo się w nich dzieje i sama nie wiem czy je lubię. Dziś to na przykład dostałam mailowo wypowiedzenie od kadr mimo, że spodziewałam się awansu bo wszystko szło świetnie. Nie sądziłam , że tak zaboli a obudziłam się zapłakana.

Z rzeczy ciekawych niedawno odbył się 40 jubileusz wypłyniecia Daru młodzieży do Osaki. Dzięki temu miałam okazje wtopić się troche w klimat przygody mojego 19 letniego taty- który spędził na tym żaglowcu cały semestr studiów. Magiczna sprawa. Zgrywając dla niego zdjęcia dowiedziałam się , że powstały 3 książki z tej wyprawy , facebookowe grupy, jubileuszowe spotkania. Generalnie duża rzecz. Nie miałam pojęcia jak duża. Muszę dorwać w swoje łapska te książki.

Od piątku 3 dni wolnego z czego lecę na extra koncert do stolicy, cieszę się jak dzieciak. Raz , że będe miała okazję pospacerować po świątecznym Londynie to jeszcze uwielbiam Skynd. Robią robotę! Nazajutrz date in maidstone na poprawę humoru i wieczór z playstation w miłym towarzystwie. Czyli fajniusioooooooo.

PS: Od jakiegoś czasu nosiłam się z zamiarem usunięcia bloga. Chwilowy brak weny i potrzeby uzewnętrzniania sprawił , że zaczełam wątpić czy chce żeby wisiał w sieci. Wczoraj jednak niczym znak z nieba spadł na mnie promocyjny miesiąć  Canva.app za free- także tak. Przeznaczenie przemówiło czy coś, w każdym razie żal byłoby nie wykorzystać.😈

....No i fajnie po kilku latach wrócić sobie do starych postów i przejrzeć kim się było. Jak album ze zdjęciami,  tylko lepsze.

No to tyle w wielkim skrócie.



https://www.facebook.com/DarMlodziezyOsaka83/?locale=pl_PL

Komentarze