Koronacja Karola 06/05
3 godzinki pracy
3 dni pracujące do urlopu.
Jak wszystko pójdzie wedle planów, już w pierwszy weekend zobaczę się niemal z wszystkimi najważniejszymi osobami w moim życiu- przebieram zatem niecierpliwie nóżkami.
Koronacja i po koronacji. 100 mln funtów? E taaaam. Co to dla nas w dobie recesji i wojny, gdy Ukraina płonie. Kto ubogiemu zabroni bogato żyć 😈? Co prawda Centre for Economics and Business Research szacuje, że sektor gastro i hotelarstwa zaliczy przychód rzędu 337 mln funtów ale zaraz też nadchodzacy wolny poniedziałek ma przyniesć 877 mln strat. Takes money to make money? czy jest na sali ekonomista?Niech mi ktoś to wyliczy bo zdania są podzielone.
Kurz opada. Teraz jeszcze pół roku ploteczek o tym co kto, komu i w co był ubrany i mamy temat z głowy. Przyznaję bez bicia- nie oglądałam. Wystarczyło, że w biurze włączyli sobie całość na dużym ekranie i dali volume na full. Firma stanęła na 5 godzin. Moje słuchawki nie dawały rady- nawet przy wygłuszeniu przebijało się wyniosłe pijanie. Opere czasem lubię, ale na litość nie boską, zdecydownie nie przy tym bólu głowy. Od jakiegoś czasu wychodzę z założenia, że gdy wkurzają mnie clowni- nie chadzam do cyrku. Tak jest zdrowiej. Tym razem jednak cyrk przyszedł za mną. No ale co. Her name is democration. Lud zdecydował, trzeba było zaakceptować.
Ciekawe, że kraj, który był potęgą za sprawą swoich kolonistycznych zapędów do dziś hołduje kościołowi, który został stworzony przez króla -którego zwyczajnie swędziały jajka.
Monarchia w UK to coś więcej niż ustrój- niby to się zmienia, na załączonym obrazku poniżej widać, że młodzi już wychodzą z szafy -jednak klasa robotnicza nadal przejawia niezdrowe zainteresowanie życiem arystokracji. Zresztą nie tylko tutaj a na całym świecie. Angielska monarchia sporo kosztuje, ale jeszcze więcej zarabia, bo jest prężnie działającym przedsiębiorstwem z marką znaną na całym świecie. source:https://www.statista.com/
Kończąc temat- ja tam bym się nie zamieniła i właściwie to Windsorom współczuję. Będąc zakładniczką tak ścisłych konwenansów -szybko zapomniałabym, jak się oddycha. Podatnikom się chyba wydaje, że królewska rodzina jest ich własnością i skoro płacą -roszczą sobie prawa do wtykania nosa nie tam, gdzie trzeba.. Przerąbane. Tyle z marzeń o byciu księżniczką.
Komentarze
Prześlij komentarz