I nudzili się długo i szczęśliwie.


Pracuje pilnie popijając kawkę a w uchu lekki i przyjemny pamiętnik Bridget Jones. Wracam rokrocznie   do tej ksiązki. Niezbyt ambitna i zmuszająca do refleksji, ale po prostu wesoła, pogodna no a na dokładkę akcja dzieje się w UK.  Uwielbiam. W sumie  jeśli spojrzeć na zakończenie i puente to przeciwieństwo sex/life. Mark Darcy to przecież nic innego jak Jonesowa wersja Coopera. Życiowy kompromis 30 latki uciskanej przez presje społeczne. Bezpieczny wybór po emocjonalnej traumie.

....... I nudzili się długo i szczęśliwie.

"Szczęścia nie daje miłość, bogactwo  ani władza tylko nieosiągalne cele "

Komentarze