31 Marca

 Pewien władca miał niegdyś piękny ogród. Od jakiegoś jednak czasu, ogród zdawał się powoli umierać . Rośliny żółkły i marniały , mimo że to nie była jesień ani zima. Król długo szukał rozwiązania, aż pewnego razu natrafił na maga, który dał mu magiczne zioło dzięki któremu mógłby zrozumieć mowę flory. Poszedł więc władca do ogrodu, pośpiesznie zapalił gibonka i zapytał:

 – Drogie roślinki, czemu schniecie? Czemu nie jesteście takie piękne jak dawniej? 
 Te się zaszumiały, pochyliły  i powiedziały: 
  – Nie mogę rodzić owoców tak jak winorośl – odparł zgaszony świerk 
 – Nie mogę zakwitnąć kwiatem tak jak róża – odparła płaczliwie winorośl
 – Nie mogę być silna i mocarna jak dąb – odparła  zrezygnowana róża
 – Nie mogę być smukły i lekki jak brzoza – odparł sucho dąb. 
 Nagle król spostrzegł małą konopię, która wbrew temu wszystkiego rosła i kwitła najpiękniej na świecie. 
 – Jak to możliwe, że tak pięknie rośniesz w tym miejscu pełnym żalu, smutku  i rozczarowań? – spytał nie kryjąc zdziwienia
 Gandzia odpowiedziała:  
  – A bo ja wiem? Posadziłeś mnie bo chciałeś mieć w ogrodzie Konopie. Nie dęby, czy brzozy, bo gdyby tak było to posadziłbyś je na moim miejscu. I pomyślałam sobie, że jeśli chcesz właśnie mnie, to postaram się być najpiękniejszą Konopią na świecie. 
 Na podstawie: J. Bucay “Droga do samozależności”- z przymrużeniem oka.

Prawo nr 2.
Bądź mądry. Bądź jak Gandzia.
Z porównań nic nie wynika.
Nic poza rozczarowaniem.
Nikim innym nie będziesz, możesz być tylko sobą.
Także bierz się za bycie najlepszą wersją samego siebie a jak chcesz się do kogoś porównywać- porównuj się do siebie z dnia wczorajszego.
                                                                    ***
No dobra. Wstałam dzisiaj trochę lewą płetwą .Przyznaję.
Całą noc śniły mi się rzeczy o których nie chcę pamiętać. Pielesze wciagały w miękki materac jeszcze grubo po ósmej i nie chciały wypuścić, w efekcie czego nie zrobiłam sobie ani kawy ani papu do pracy. Najgorzej. Nawet Onet rano z 29/03 jakoś mnie draznił bo pani prowadząca nie dała się wypowiedzieć Ewie Ornackiej. Nie moje tematy ale miałam ochotę krzyknąć- kobieto daj Ty jej dokończyć zdanie !
Natomiast to wspaniały dzień dla bliskich i znajomych kaczucha  i bardzo się cieszę newsami napływającymi od rana. Go ! go ! power rangers. 😊😊😊Sięgajcie po swoje. Zasłużyliście ! 😋
Przed nami kolejny weekend. Tym razem w perspektywie pracka z poniedziałkiem włącznie. Trzeba odrobić ostatnie wolne. Coś za coś. Towarzyskich planów nie mam ale chyba posiędzę troche nad książkami i photoshopem. Muszę się poważnie zastanowić jak widzę swoje życie w przeciągu kolejnych pięciu lat. Nie chcę go przebimbać. Muszę tez poważnie zastanowić się co zrobić z moją tęsknotą za Bydgoszczą i albo się z nią rozprawić z pomocą terapeuty albo zwyczajnie podjąć kroki do powrotu i ustalić daty.Trudno mi oddzielić ziarno od plew. Nie wiem na ile tęsknota i miłość do kraju i miasta jest uzasadniona a na ile to mechanizm - wszedzie dobrze gdzie nas nie ma. Nie chcę podejmować decyzji zanim nie zrozumiem co tak naprawdę mną powoduje. Geryon jest już 17 miesięcy w treningu, radzi sobie coraz lepiej. Kiedyś trzeba byłoby go ściagnąć jesli zdecyduje się tu zostać. Tak dużo mam pytań a odpowiedzi przychodzą niezbyt śpiesznie. Chcę żyć więcej i intensywniej. Muszę zweryfikować ponownie swoje przekonania  i wykopać się ze strefy komfortu, w innym wypadku wciąż będę uprawiac autosabotaż by utrzymać status quo.
A Ty jak tam?
                                         



Komentarze

  1. Stitch, Gizmo, Elfo i Toudi... all in one 🦆

    OdpowiedzUsuń
  2. ♟️💋🫂💙🩵🍑♟️🕹
    Umami w obrazkach 😜

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz