14 Marca

Dochodzi czwarta. Jedna kawka i monster w dupce , druga kawa stygnie na biurku- not bad. Bywało i pięć. 
Jeszcze dwie godzinki w pracy. Środa wolna. 
Pan kurier od DPD co miał odebrać mój telefon i dostarczyć do serwisu samsunga, zagrał mi na nosie i najpierw pojawił się dzień przed umówioną datą a potem w umówiony dzień nie stawił się na wezwanie, wysyłając mi wiadomość, że niby mnie nie zastał. Hurra.Takich lubię najbardziej. Jak się domyślasz byłam wniebowzięta siedząc w domu cały piątek i czekając na jego odwiedziny.
W każdym razie, jutro ma niby się w końcu pojawić a flipek czeka z zresetowaną pamięcią . Zastępczy Hiuaway raczej mi nie służy (choć bateria jest extra-muszę przyznać). Ostatnie wieczory upłyneły w towarzystwie Jazzu i matura to bzdura- mam spadek nastroju a to zwyczajnie dobrze mi robi. Jak już mam płakać to wolę ze śmiechu. Mam fajnych ludzi dookoła siebie. Wszyscy zdrowi. Nikt nie umarł. W pracy wszystko dobrze. Na życie, zwierzeta , wakacje oraz małe przyjemności od czasu do czasu -stać mnie. Nie mam kart kredytowych, Kredytu hipotecznego. Nie wiążą mnie żadne zobowiązania. Po prostu hormony robią sobie jaja razem z pogodą. Mama wczoraj miała urodziny- ominął mnie rodzinnny obiad i tort. Moje dziewczyny dzisiaj lecą na kolacje i drineczka- i jakoś mi smutno. Jakby coś mnie omijało. Byle do Maja.  Z chłopakami w domu się mijamy. Ledgera widzę 30 minut w ciągu dnia a z Zibim spędzam godzinę przy dobrych wiatrach. I tak to leci.
 
Jak zapowiedziałam obejrzałam też to Bielmo-Franciszkańska 3 - i cóż. Zanim jeszcze zaczęłam pracować w Merlinie, mialam już silną awersję do instutucji kościoła. Najpierw jako bobas bo zwyczajnie się nudziłam. Nie wolno było biegać , krzyczeć i robić tych wszystkich rzeczy które bobasy lubia najbardziej... a potem gdy już zaczełam słuchać -  no nic mi się nie chciało kleić. Niemniej wyrosłam w domu, w którym płakano gdy papież zmarł. Gdzieś tam ten kult- tworzenie i dola-papieża Polaka musnął i mnie. Miałam go za człowieka ważnego dla narodu polskiego i poczciwego dziadzia. Naprawdę chciałam wierzyć, że był nieuświadomioną ofiarą systemu w który wpadł. No niestety nie był. Pamietam jak dziś rozmowę w Merlinie Ze Stanem i Slayem -z początków mojej pracy-miałam 18 lat- otworzyli mi nieco oczy na działania papieża niemal gotując się ze złości, gdy stanełam w jego obronie. Troszke musieliśmy poczekac by to dotarło do mas. 
W końcu dotarło. Ale nawet teraz znajdują się ludzie dla których, IPN jest doskonałym źródłem wiedzy jeśli chodzi o teczki Wałęsy i każdego polityka będacego drzazgą w pięcie partii rządzącej- natomiast narzędziem manipulacji kłamliwego lewactwa gdy chodzi o Ludzi *** i kościoła. Nowakowi wypomną zegarek- a uwłaszczanie państwa w biały dzień, wille plus i kamienice na żonę - nikogo nie dziwią. Nigdy się nie przyznawaj. Młode wilki. Kuwa😀
 Trudno mi sobie wyobrazić, że moje obie babcie dożywają tych czasów. Nie chciałabym widzieć bólu na twarzy gdy kurtyna opada. Smutne to to. 
Inna rzecz o której chciałam wspomnieć a mnie zabolała to fanpage Bydgoszczy na Fb
Miasto pochwaliło się , że wysyła niezbędną pomoc Ukrainie -  a 3/4 reakcji to wkurzone buźki i komentarze- kiedy miasto pomoże mieszkańcom. 
Na dokładkę rosną jakieś nastroje nacjonalistyczne żeby nie powiedzieć faszystowskie ...wsród znajomych dyskusje o samosądach ...
 .....no weżcie się ludzie. 
4 wojna będzie na maczugi jesli świat dotrwa. jak nic.

Wklejam się w Bourbona chociaz myślami.
A jak ktoś ma ochotę wyskoczyć z tym, że mieszkam w UK nie powinnam się wypowiadać , głosować etc. 
To jestem polką i zawsze będę. 
Peace
"Burząc pomniki, oszczędzajcie cokoły. Zawsze mogą się przydać.“-Stanisław J Lec  
Umarł idol, niech żyje idol czy coś... 


Komentarze