Wy wszyscy moi ja



Spałam sobie wczoraj, gdy do mych uszu i świadomości, zaczeły przedzierać się dzwięki  randomowego podcastu. Okazało się, że to niejaki Miłosz Brzezinski rozmawia z Karoliną Sobańską. I mówił chłopak tak interseująco - że kupiłam 2 audiobooki jeszcze przed pierwszą kawą- niespecjalnie zastanawiając się nad tym ruchem. I słucham sobie jednej z nich od wczoraj  "Wy wszyscy moi ja"  i przyjmuję regularne bęcki.

Tego mi było trzeba. 😋

Polecam

     Adam Małysz

Jak skończę siadam do Daniela Kahnemana

W ogóle ostatnio doświadczam mega mocnych i soczystych snów. Dla przykładu wczoraj śniło mi się, że stoje w oknie na Kruczkowskiego w starym mieszkaniu. Piękny letni słoneczny dzień. Pomiedzy blokami rozgrywają się dantejskie sceny. Jeden czarny mysliwiec z  czerwonym krzyżem, goni drugi. Ludzie stoją w oknach i obserwują. Wszystko wydaje się surrealne, przeciez kraj nie jest w stanie wojny... pamiętam ten ogłuszający huk rozchodzący się po blokowisku. W pewnym momencie jeden z myśliwców zostaje zestrzelony i uderza w blok prostopadły do mojego- wywalając ogromną dziure . Blok stoi w płomieniach. Słyszę wrzaski przerażenia obserwatorów. W pewnym momencie uświadamiam sobie , że i ja krzyczę. Potem pamiętam już tylko kolejne ujęcie. Pod blokiem stoją znicze. Nad dziurą w bloku wisi pranie...za rogiem trwa wojna. (.....i nawet teraz gdy opisuje sen-odnotowuje gęsią skórkę na przedramionach).

Ps.Pomału przymierzam się do badań krwi Jemiołka i RTG stawów . Najwyższy czas- młody zaraz kończy 5 lat. Można go uznać za doroslegooooo. Trzymajcie kciuki by nic strasznego tam nie wyszło. Niby nie ma koni zdrowych są tylko niezdiagnozowane ...no ale co. Czasami trzeba się zachowywać jak duża dziewczynka i stawić czoła strachom. Nie można wciąż udawać, że jak zamknę oczy to mnie nie ma.

Wspaniałego tygodnia 😊

Akuku !

Komentarze