Moana 2 czy tam Moaaanday, Tuesdaaay

Kiedy jesteś dużą dziewczynką, idziesz sama na Moane 2 i dostajesz od pani kartę😁🖤🖤🖤

Poniedziałek:

Trochę dzień dziecka dzisiaj bo dzień do łatwych nie należał . Popcorn jest , ciderek jest. Basen i steam były. Kołowrotek w głowie się trochę uspokoił. Ciężko czasami utrzymać się na powierzchni wiedząc z jakimi ludźmi ( chcąc , nie chcąc) musimy obcować.  Fajnie gdy nauczymy się  z tym dealować  tak , by nie odbijało się to na naszym nastroju.  No ale nie zawsze się udaje .

Moana 2- Fajna baja.

Fajne kokosy , fajny bekon i fajny Rock God.

Ludzie jacyś dobrzy a zło jakieś mało złe.

Spłakałam się i łepetyna teraz boli.

Nigdy nie wiem czy płaczę przez bajkę czy nad małą dziewczynką we mnie. A może tylko potrzebuje pretekstu by otworzyć śluzy? Wiem na pewno,  że płakanie jest ważne , a gdy człowiek przestaje umieć płakać -nie dzieje się najlepiej.

No dobra. Odpalę jeszcze na dobranoc jakiś raport o Nawrockim - zobaczymy o co tam ten cały hałas i do wyrka.

Jutro rocznych review ciąg dalszy. 

Intensywny miesiąc się szykuje.

Czasami chciałabym po prostu czuć mniej.

Wtorek: 

Dzisiaj cały dzień roczne review., także jakieś 10/11 godzin w pracy by ogarnąć w dwa dni cały zespół.

Przez noc poukładało mi się w głowie wszystko co usłyszałam.  

Jak sądze wysiłek i płacz w kinie swoje zrobiły bo dzisiaj jest lekko i przyjemnie. 

Lubię czasami spędzić  czas sama ze sobą.  Wycisk fizyczny też dobrze robi na głowę. Wypociłam lub wypłakałam wszystko co niefajne i poszłam dalej. Fajny sposób. Spodobał mi się. Dużo lepszy niż babranie w myślach i rozbijanie na części pierwsze czy uciekanie w imprezę, zakupy - które tylko odwlekają w czasie moment zmierzenia się z problemem/emocją.

Dzisiaj znowu Mcdonald na śniadanko.. 

Dla odmiany Mc Spicy- całkiem mniami, 

Są też mandarynki, ciasteczka i kawa co by review było przyjemniejsze. 

No i  Tak to można pracować.

Postanowiłam robić co wieczór odcinek Kuby....

 od 8 sezonu (2006 przejście do TVN)-dostępnego jako pierwszy sezon na Playerze. 

Gdy zaczynał z show w 2002 miałam   11 lat. 

W 2006 -15.

To może być ciekawa podróż.

W pierwszym odcinku

Aleksandra Kwaśniewska i Ania Mucha.

Pamiętam jak moi rodzice zaśmiewali się na kanapie a ja siedziałam pokryjomu w pokoju na podłodze i podglądałam udając , że śpię. Cholerna trzeszczącą podłoga , zdradziła mnie nie raz. 

Wspaniałego tygodnia.